,,INCH 1,5'' - choreografia i wykonanie: Anita Wach.
Muzyka: collage.
Premiera odbyła się w ramach Solo Projekt Stary Browar
Review: Anna Hackiewicz
Spektakl ''INCH 1,5'' w wykonaniu choreografki Anity Wach powstał przy pierwszej edycji SOLO PROJEKT w Starym Browarze w Poznaniu. Był to debiut choreograficzny artystki, która przez kilka lat współpracowała ze Śląskim Teatrem Tańca, a obecnie jest związana z warszawskim Teatrem Bretoncaffe. Zgodnie z założeniami programu SOLO PROJEKT artystka „ograniczyła” scenografię spektaklu do pustej przestrzeni i stworzyła spektakl, który swoją formą nawiązuje do słów angielskiego choreografa Jonathana Burrowsa: „do stworzenia tańca potrzebne są dwie nogi, dwie ręce i przede wszystkim głowa”. Po raz drugi spektakl ''INCH 1,5'' Anita Wach zaprezentowała 25 kwietnia 2009 podczas V edycji Mandala Performance Festival we Wrocławiu. Anita Wach ukazuje się publiczności leżąc na pustej scenie w wykrzywionej, wręcz karykaturalnej pozie. Po dłuższej chwili zauważamy, jak figura, w której przez dłuższy czas leżała artystka, zaczęła się powoli „załamywać” jakby za wskutek nadmiernego przyciągana ziemskiego poszczególnych części jej ciała. Powolne zawalanie się „konstrukcji” zmuszało tancerkę do balansowania na tych częściach ciała, które jeszcze pozostawały w pozycji. Gdy już wydawałoby się, że jej ciało legło w bezwładzie, gwałtowny ruch ręki pchną korpus w inne miejsce podłogi, by potem kolejny impuls z jeszcze innej części ciała poruszył je w drugą stronę. Sylwetka artystki przemieszczała się po scenie przybierając poczwarne formy rodem z tańca butoh. Od czasu do czasu owo pełzanie przerywał stanowczy skurcz jednego z jej członków, który ustawiał ciało w kolejnej pozie, która i tak ulegała stopniowemu zawaleniu. Gdy Anita w końcu dosięgła pozycji stojącej impulsy znów zaczęły poruszać nią w różnych kierunkach. Zupełnie jakby ciało artystki odkrywało nowe możliwości poruszania się opierając się jedynie na dwóch nogach. Sposób ruchu artystki sugerował istnienie w jej ciele sił wewnętrznych, które starały się nim zarządzać, a którym to ciało stawiało swój opór fizyczny. Artystka poruszała się głównie w ciszy. W nieoczekiwanych momentach można było usłyszeć collage dźwięków przypominających jakieś szmery. Dźwięki ulegały natężeniu, gdy owa „wewnętrzna siła” zdawała się pojednać ze swoim „zewnętrznym ciałem”. Wtedy to, ruchy tancerki zaczynały być bardziej pewne i zdecydowane. Nagle, gdy nic nie zapowiadało końca, muzyka się urwała i światła zgasły. Oglądając spektakl Anity Wach można odnieść wrażenie, że „to, co jest wewnątrz ciała”, zdaje się poznawać „ciało, które jest na zewnątrz”, a poprzez które „to,co jest wewnątrz” czerpie wrażenia i doświadcza bycia w jakiejś zewnętrznej formie. ''INCH 1,5'' jest spektaklem, w którym głównym sposobem wypowiedzi artystki i choreografki jest sam ruch. Jego forma momentami przypomina taniec butoh, choć z pewnością jest to spektakl dla miłośników współczesnego teatru tańca.
Anna Hackiewicz